Skarga na Mariko

Ale na chuj psuć rozgrywkę ludziom na serwerze jprld jakie kompleksy trzeba mieć, żeby musieć się wyżywać na randomach z neta xD. Powiem tak jestem wstanie sobie wyobrazić, że tamci panowie boostowali siebie bo trochę ich znam z drugiej strony Mariko nie ma jak udowodnić swoich słów a te nagranie bez przedstawienia jego wersji stawia go w nie najlepszym świetle. Mimo wszystko dla mnie ta skarga do odrzucenia. Mariko wygląda na osobę, która jest zaangażowana w naszą społeczność i jakoś nie wyobrażam sobie, że specjalnie by chciał wyludniać nasz serwer(Chociaż mogę się mylić nie jestem ostatnio zbyt aktywnym graczem ZE) ale to już nie moja działka więc Małgo KUBSON do boju.

Piter12237 ostatnimi czasy zostaje sam na sam z tym wszystkim, z moim "potencjałem" zbanowalbym pół serwera gdyż znam większość stałych graczy i wiem na co ich stać. Na wielu się zawiodłem, większość nie stosuje się do moich zaleceń więc nie wiem jak junior Zigi  ale moja dobra cierpliwość się skończyła. Stali gracze, albo poprzestaniecie, albo Wam droga tutaj się skończyła.

Aktualnie jak nie ma żadnego admina na serwerze to bardzo często albo, ktoś troluje albo puszcza muzykę. (Nie winie administracji każdy ma swoje życie, które nie jest tylko grą w ze)

i nie ma kto banowac po ip

Ładne screeny, fajny filmik ale oczywiście wszystko wyrwane z kontekstu i nie widać tu tego co się naprawdę działo. Szkoda, że nie pokazujesz poprzednich rund, ale mniejsza z tym. Wchodziłem do zombie, żeby zepsuć zabawę trollom. Na jednym ze screenów widać jak zabiłem graczy: Bocian, Sebełbek. I pytanie: co oni robili na spawnie +/- 30 sekund po rozpoczęciu rundy, jak powszechnie wiadomo przytoczeni gracze są typem  grających z przodu, lubiących obecność bram i drzwi w swojej okolicy . No więc co tam robili? 
Na screenie gdzie jest ukazany wynik 0:7 widać avatar Judasza, który jest zombie. Niby nic dziwnego, każdy przecież może być matką zombie, ale on od około 4 rund przed infekcją wbijał na specta i po infekcji dołączał do zombie. 
Dlaczego? Otóż jego koledzy: Bocian, Sebełebek, strike i Big smoke stali w kącie i czekali ze strzelbami, żeby go zboostować. Nie przeszkadzałoby mi to, gdyby nie zabijali randomowych graczy. Ale oni się boostowali i  z zaskoczenia od pleców zabijali innych grajków. Nikt nie lubi być zabijany nieuczciwe  do tego z zaskoczenia, co spowodowało, że gracze wychodzili.


Ogólnie warto zaznaczyć, że ten trolling zaczął się już od mapy ze_pirates i trwał przez 5 map : [Piraty - Crazy - Deadcore - Vodoo - Ridorana]  
i dotyczył graczy: Judasz, striker, Big smoke, Bocian i Sebełbek

Piraty:
Judasz 3x na 4 lvl podniósł medalion i 3x użył go na moście, na 5lvl  Judasz znów podniósł medalion i oczywiście użył go 1x na moście  1x na łódce zombie na krakenie (mieliśmy szanse zabić krakena). Oczywiście missclick i to 5 razy. 

MVP: Judasz

Crazy:
Wbił Big smoke pod nickiem ciuchcia tomek i zaczął puszczać muzykę non stop przez całą mapę (jak można się domyśleć przeszkadzało to graczom i kilku wyszło) 
Wbija elita: Bocian i striker - wpadli na genialny pomysł, żeby boostować się na crazy.... oh cudownie, nic tylko brać strzelby i napierdalać się po głowach. (Nie)kochany striker chciał sobie ewidentnie poprawić sytuację z kredytami i wykładał się specjalnie na początku rundy, żeby pozabijać i skasować 5 kredytów za człowieka (zabijał średnio 5 na rundę)

MVP: striker/ Big smoke 

Deadcore:
Mapa nominowana przez Bociana i wybrana przez jego kolegów. Wiadomo, że mapa jest trudna i bez lidera ciężko ją zrobić, ale trollom to nie przeszkadzało, bo ich celem było popsuć zabawę innym i wyludnić ten serwer. Dalej boostowanie siebie nawzajem w zależności kto był zombie, to bił rekordy lotów. Wbił shady, oczywiście trolle - wzorowi gracze, wzięli bizony i nagle zobaczyliśmy rzadki widok Judasza i Bociana strzelających do zombie z bizona. Widok cudowny, bo rzadki. Shady zmienił na vodoo, Bociek zrozpaczony, a Big smoke już zakładał nową grupę JS.

MVP: Bocian (za nominacje i ogólnie najdalej wylądował do tego z telemarkiem)

Vodoo:
Zombie latały, że fiu fiu, ale przynajmniej dużo zombie było, na 2 wyspie średnio co rundę 6 ludzi było (na 25 graczy). Ogólnie było do czego strzelać, dalekie loty Judasza i Bociana sprawiły, że konkurs był wyrównany. Oczywiście (nie)pozdrawiam strikera, który ewidentnie zaniżał poziom i miał problemy z wybiciem się ze spawna.

MVP: Mariko (Vodoo zawsze w mym sercu, top defender co rundę był, 2x solo prawie było)

Ridorana:
No co tutaj by napisać zabawa jak na vodoo  (zombie latały daleko, po 2/3 sekundach od infekcji były już na plecach ludzi). Jeszcze były magiczne różdżki, które dają  moce i trzeba było sprawdzić co one robią. bo striker, Big smoke pierwszy raz od miesiąca wbili na serwer i zapomnieli. Gdy dorwali Winda to z miejsca stał się on ich ulubioną materią.

I od razu odpowiadam na pytanko:
Dlaczego nie został wezwany admin?
Trolle widząc admina od razu zmienili by się w grzecznych grajków, zawsze Bogu ducha winnych.
Postanowiłem, że zepsuje im tą zabawę, zabijających ich na spawnie, zawsze chowali się w rogach, w krzakach, więc łatwe fragi. Po jednej z rund kiedy zabiłem strikera, wkurwił się i postanowił mnie zgłosić na forum. W międzyczasie poleciały wyzwiska od Big smoka w stronę mojej matki xD  I od tej pory poszło na tsie info Pany robimy pokazówkę i gramy, żeby wpierdolić Mariko na minę. 
Ogólnie cel osiągnięty wkurwić (słabego psychicznie) strikera i (psychicznie chorego) Big smoke - trolle się rozproszyły (Big smoke i  striker poszli pisać skargę, a Sebełbek i Bocian wyszli z serwera)

Ogólnie zabawa była, satysfakcja jest (szczególnie z bólu dupy strikera, oj boli 1,5h swojego życia straciłeś na pisaniu tej skargi)

Proponuję przyjrzeć się graczom:
Bocian, Big smoke, Judasz, striker, Sebełbek
i nagrodzić ich za tą wspaniałą akcję psucia zabawy zwykłym graczom i wyludnianiu serwera + jakieś bonusy za MVP danej mapy.
Pozdrawiam ich serdecznie i 2 osoby które ich wspierały,  a których nicków nie wymienię 

Ogólnie nie mam żadnych dowodów na potwierdzenie swoich słów, a chwileczkę Wasze nicki są idealnym dowodem.
Judasz - nie od dzisiaj wiadomo, że to największy troll serwerowym
Sebełbek - jak Judasz jest na serwerze to jest zauważalne, że mu odbija
Big smoke - nie trzeba rozwijać wystarczy powtórzyć jego nick: Big smoke
Bocian - na sky fantasy w tym samym dniu dostał banicje na 60min za boost zombie, więc nic dziwnego, że chciał wbić na serwer popsuć innym zabawę, bo jak to tak Bocian bana zebrał.
striker - utalentowany toksyczny grajek, który nawet psa by zwyzywał za to że szczeka na niego.

Ogółnie 1v5 i Was rozjechałem. ESSA byczki. Następnym razem wbijcie w 10 , też Was rozjadę.

---

was wszystkich powinno się stąd wyjebac dla dobra serwera

Masz admina, masz możliwość banowania, nie widzę żadnych przeszkód.

---

Nie wiem z czego tu się cieszyć, ostatnimi czasy przesadzacie, nie będę wymieniał szczegółowo.

Nie lubię uogólnień, wolę szczegółowo, bo nie wiem czy to mnie dotyczy i czego dotyczy.
Sorry Jurny ale to puste słowa, to tak jakbyś nic nie napisał.

Dobrze rozpisane, szacun, oczywiście nic nie mam z tym wspólnego. Pozdrawiam

Mariko nie jest graczem, który bez powodu trollowałby innym grę, nie posądzałbym go też o zmyślenie całej tej historii z takimi szczegółami (uśmiałem się czytając ;D).

Przy okazji warto zauważyć ogólną tendencję, że ostatnio kiepsko się dzieje na serwerze, przez co sam już nie mam chęci wchodzić. Pandemia się znudziła, matury, lato, czy inne czynniki powodują spadek liczby graczy, ale czynniki wewnętrzne też wchodzą w grę, serwer spadł poniżej 200 miejsca na gametrackerze (niedawno utrzymywał się w okolicach miejsca 100, a rekordowo około 30). 2 miesiące temu normą było, że w szczycie dnia grało powyżej 48 osób, a powyżej 32 przez ładnych kilka godzin, dzięki czemu dało się przechodzić mapy. Teraz nawet przebicie progu 30 graczy jest trudne, dopiero przy eventach przychodzi więcej graczy.
https://www.gametracker.com/server_info/....pl:27015/
Polecam statystykę historical data - 30 days, widać spadek graczy, miesiąc wcześniej też liczba spadała.
To działa jak kula śnieżna, im mniej osób gra, tym bardziej pozostali się zniechęcają i nie wchodzą. Do tego dochodzi działalność trolli, mniejsza aktywność adminów i liderów, toksyczna atmosfera nawet pomiędzy stałymi graczami.

Dlatego przydałoby się podjąć działania w celu poprawy zainteresowania serwerem. Jakiś czas temu proponowałem umawiać się na wspólne godziny grania z wyprzedzeniem. Może tamta propozycja była trochę zbyt skomplikowana do wdrożenia, więc teraz zaproponuję prostszą - ustalić jedną porę w ciągu doby, w której można się spodziewać przechodzenia ciekawej mapy ze stałymi graczami, z obecnością przynajmniej jednego admina. Np. godzina 18 jako pora tryhardów, ogłoszenie na grupie. To mogłoby rozkręcić trochę aktywność graczy później także na inne godziny, bo zapewne nie każdemu wybrana godzina będzie pasować. Z początku wystarczyłoby, żeby choć kilku ogarniętych wchodziło w miarę regularnie o tej porze podbijając liczbę graczy, zapraszając znajomych. Wejdzie w nawyk i jakoś się to rozkręci. Zniechęcające jest gdy ktoś kilka razy w ciągu dnia patrzy na serwer, a tu raz vortex na 20 osób, później bathroom na 24, raz fajna mapa ale na 18 randomów i w ogóle szkoda wbijać. Kiedy wiadomo, że o danej porze warto wejść, nie będzie tego problemu.